Dawno, dawno- 7-8 lat- temu, na pierwszym w moim życiu kursie trenerskim dostałam wraz ze skryptami woreczek na smaki Trixie, o taki --->
Minęły kolejne lata i stało się! Miłość od pierwszego wejrzenia- tak, do woreczka! Biało czarny, idealny, ale... przypinany na karabińczyk. Szybka rozmowa z Mileną przez pw na facebooku i udało się ustalić, że jest możliwość zrobienia specjalnie dla mnie woreczka z wytęsknioną wsuwką- cud nie kobieta!
Minął czas potrzebny na zamówienie wsuwki, stworzenie woreczka i wysłanie go do mnie, szybka wizyta w paczkomacie i tu zaczyna się bajka...
Spojrzenie nr. 1
Paczka obklejona tasiemką w kolorowe kotwice- serduszko zmiękło <3 |
Spojrzenie nr. 2
A to niespodzianka- dwie koperty! |
Spojrzenie nr. 3, 4 i 5
Pięknie zapakowany woreczek oklejony naklejkami z logo z przymocowaną imienną, kolorową i piękną metką. |
Stoper i gumeczka dobrane przeze mnie by pasowały do kurtki treningowej- a co! Nieprzemakalna podszewka. |
Wsuwka po lewej okazała się dużo mniejsza niż ta w woreczku Trixie co budziło moje obawy, na szczęście Milena dorzuciła karabińczyk w razie W. |
Chustki są uszyte tak by nie krępowały w żaden sposób psiaków, są nakładane na obroże dzięki czemu pies nie czuje nic co obejmuje mu szyję poza samą obrożą i wyglądają obłędnie! Na zdjęciu bandamka na obroży już nadszarpnięta użytkowaniem przez Livaia, który wygląda w niej jak cukierek do schrupania--->
Byłam tak zachwycona dopracowaniem detali, które teoretycznie nie mają znaczenia ponieważ kolorowa tasiemka i piękne, graficzne metki nie wpływają w żaden sposób na funkcjonalność woreczka na smaczki, ale tak bardzo cieszą me oczy, że nie mogłam się z Wami tym wszystkim nie podzielić. Cudowny prezent dopełnił wrażenie pełne zachwytu.
Do takich ludzi się wraca, takich ludzi chce się wspierać i sama gorąco polecam zakupy w Le Petit Pet, bo potrafią zachwycić najmniejszym nawet detalem.
To może coś o samym woreczku, który przeszedł już swoje testy:
-wielkość bardzo na plus (mam rozmiar M) mieści się tyle ile trzeba
-głębokość woreczka sprawia, że gdy jest otwarty nic się nie wysypuje- nawet przy podbiegach
-wsuwka mimo swojej wielkości trzyma woreczek na miejscu i do tej pory nie zdarzyło mi się go zgubić-na karabińczyku nie buja się jak woreczek furkidz- nie mam pojęcia od czego to bujanie zależy, może to kwestia miejsca przymocowania karabińczyka do samego woreczka?
- podszewkę czyści się ultra-szybko! I ultra-szybko wysycha- woreczek przeszedł u mnie test zepsutej wołowiny, o której zapomniałam po treningu i została w temperaturze pokojowej na 24h... Delikatnie mówiąc woreczek nie pachniał, ale wystarczyło przepłukać samą podszewkę wodą z płynem do mycia naczyń i po wyschnięciu NIC nie czuć- BARDZO NA PLUS.
Dodatkowo idealnie pasuje do niebieskich i różowych suwaków w mojej kurtce :))))
CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ?
Link do sklepu: Le Petit Pet